Tropem kaszubskich zabytków – Muzeum we Wdzydzach Kiszewskich
27.07.2016 r.
Zdjęcia po „kliknięciu” powiększają się 🙂 .
Kilka dni temu, korzystając z pięknej pogody na Pomorzu, odwiedziliśmy Wdzydze Kiszewskie i zlokalizowane tam muzeum – „Kaszubski Park Etnograficzny im. Teodory i Izydora Gulgowskich” – pierwsze na ziemiach polskich muzeum na wolnym powietrzu, jak reklamuje się ta atrakcja.
Muzeum to w istocie 22 hektarowy skansen, który na swoim terenie gromadzi ponad 50 obiektów związanych z kaszubskim i kociewskim regionem kulturowym, a założone zostało w 1906 roku przez Teodorę i Izydora Gulgowskich.
Miejsce jest bardzo ładne a wstęp niedrogi (bilet dla osoby niepełnosprawnej, podobnie jak dla opiekuna to 5 zł – w cenie biletu mapka terenu z numerami i nazwami atrakcji) ale… jest to miejsce raczej na porządny spacer dla osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim. Cały skansen możemy podziwiać jedynie z zewnątrz, przechadzając się piaszczystymi dróżkami, gdyż wejście do środka atrakcji, z uwagi na ograniczenia architektoniczne, jest raczej dla wózkersa niemożliwe.
Szczerze jednak trzeba przyznać, że nawet tego typu atrakcja tzn. możliwość przyjrzenia się obiektom kultury i architektury kaszubskiej z poziomu obejścia chłopskich zagród, podwórza XVII – wiecznego, drewnianego kościółka (przeniesionego na teren skansenu z miejscowości o zabawnej nazwie Swornegacie), wciąż działającego (i pracującego na oczach zwiedzających) małego tartaku czy młynów wiatrakowych, też ma swój urok. Niestety jak wspomniałem wcześniej, wnętrza tych budowli, choć otwarte dla zwiedzających, dla wózkersów pozostają niedostępne.
Jeśli jesteś w pobliżu, a pogoda dopisuje, mimo wszystko myślę że warto zrobić sobie taki aktywny spacer. Aktywny, bo obiekt jest sporych rozmiarów, a na jednym z odcinków szlaku jest niewielkie wzniesienie, przy którym potrzebna będzie pomoc. Na pewno czegoś ciekawego się dowiedziecie, coś nowego zobaczycie, a takiej wiedzy nigdy dość 😉 . Ja zwiedziłem wdzydzki skansen z przyjemnością, fakt też, że w miłym towarzystwie i przy pięknej pogodzie, co zapewne nie jest bez znaczenia w odbiorze 🙂 .
Ps. Przy wejściu do parku etnograficznego, znajduje się przystosowana toaleta, choć bez zamknięcia, więc weźcie ze sobą kogoś, kto popilnuje Wam drzwi 😉 .
Data wyjazdu: lipiec 2016 r.
∗∗∗
Komentarze
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.